Zamojski Oddział Militarno Operacyjny

Sariel

Raczej się nie deklaruj tak bardzo bo jak nas będzie 15 osób to się nie zmieści Razz

Borsuk masz może jakiegoś NSa? Razz

Icek

Goch

tal darci chce jechac tuska też muwiła ze pojedzie-chyba
borsuk

Pikuś

Hehe, nie znam Diabełka, ale... mozna zaprosic ludzi ze zlotu do pomocy w chrzcie xD

mjrDrake

To tak, żeby Ci wyjaśnić o ile dobrze pamiętam to już miał chrzest, ale nie składał przysięgi.....

Icek

Kto jeszcze nie ma naszywki Z.O.M.O.?? Bo Drake powiedzial, ze nie zamowi tylko jednej, a zalezy mi miec ją na ten zlot...

mjrDrake

Nie licz na to, że dorwiesz ją na zlot. Ja bym się cieszył jak do końca wakacji by ludzie się zebrali na naszywki...

Pikuś

Biru, to jak z tym namiocikiem twoim, bo nie wiem czy mam brac cos dla siebie?
Napisz prosze co i jak zeby nie tachac tam na darmo rzeczy i zeby niczego nie zabraklo.
btw Postaram sie zalatwic maly kawalek spadochronu z jakims maskowaniem (chyba niemieckie ;p). Mozna to jakos rozwiesic umiejetnie to przyda sie od slonca i deszczu ;] Na oko 4mx4m, nie jest to co prawda ogromne ale zawsze cos, wyrazcie swoje zdanie jeszcze ;]

Happie

dobra jak będzie transport prywatny to se miejsce zaklepuje ;p dróga sprawa nie jedzie ktoś z Z.O.M.O. a ma sprawnego guna i by mi porzyczył? ;p bo jak nie to zmieniać u mnie z ak-cza na sony alpha 280(?) lustrzanka Freak

bo nie będę miał guna... w ostateczności zadowolę się z pistolecika Freak

jakby się znalazł ale żeby strzelał. sory że mnie nie było ale nie miałem czasu na nic ;p

Sariel

Mydlik sobie wymyślił że jak nie bedzie miał 80 osób zarejestrowanych na tym
[link widoczny dla zalogowanych]

To odwołuje zlot ...

Scenariusz IMO będzie do dupy bo jedna z drużyn ma o niebo gorszą sytuację...

SCENARIUSZ:
Scenariusz: Operacja Raven

Tło historyczne:
Utrata ważnego szlaku komunikacyjnego w pobliżu Diyarbakir z kolejnymi stratami terytorialnymi wywołało potężną burzą polityczną w obozie Wojsk NATO. Dodatkowo oliwy do ognia dolała informacja o zdobytych przez oddziały tureckie amerykańskich urządzeń naprowadzających rakiety średniego zasięgu. Amerykanom udało się z od tego odciąć, ale niesmak pozostał.

Tym razem dowodzenie od Brytyjczyków nad operacją odzyskania Diyarbaki przejęli Amerykanie. Planowana ofensywa zakłada między innymi z przerzucenia 2 dywizji powietrzno – desantowych na północ od miasta i opanowanie tamtejszych szlaków komunikacyjnych uniemożliwiając w ten sposób zaopatrzenie i odwrót części wojsk partyzanckich z miasta.
Poprzedzeniem desantu ma być akcja zniszczenia baterii artylerii przeciwlotniczej znajdującej się 5km od planowanego miejsca desantu amerykańskiej 82 Dywizji Powietrzno-Desantowej.

Cele:

Partyzanci (Kurdowie) – obronić baterie artylerii plot i zniszczyć grupy komandosów
Amerykanie, Polacy – zniszczyć baterie i znajdujące się w pobliżu wojska kurdyjskie.

Założenia:

Zakładane są dwie strony konfliktu, ale trzy armie:
Partyzanci – Kurdowie (6 kompania „Tygrysów Północy”)
NATO – Amerykanie (Kompania A, 1 batalionu 1 dywizji piechoty „Big Red One” [A/1/1BRO]) i Polacy (kompania wydzielona 6 Pomorskiej Dywizji Powietrzno-Desantowej [K/6])
Wojska NATO łącznie będą przewyższać liczebnie Kurdów, jednak ta przewaga będzie niewielka.

Miejsce walk: \kamieniołomy

Data: 19 kwiecień 2009

Obóz i ważne osoby:
Każda ze stron (jednostek) zakłada własny obóz w rejonie wyznaczonym przez organizatora oraz wyznacza dowódców (łącznie 3 dowódców) i ich zastępców. Obóz jest wyraźnie oznaczony flagą. W obozie znajduję się dowódca jednostki, zastępca, oficer łącznikowy oraz ochrona przyboczna (ilość dowolna). Dokładna lokalizacja obozu ma zostać przekazana organizatorowi. Dowódcy wyznaczani są przed rozpoczęciem scenariusza. Każda ze stron ma również przydzielonego oficera łącznikowego, który będzie kontaktował się z organizatorem.

Zadaniem dowódcy jest koordynowanie działań podległych jednostek. W przypadku wojsk polskich i amerykańskich tylko dowódcy i ich zastępcy mogą brać udział we wspólnym dowodzeniu. Dowódca nie jest osobą nieśmiertelną. Wyeliminowanie dowódcy wiąże się z koniecznością powołanie na jego miejsce zastępcy. Wyeliminowanie zastępcy lub jego brak uniemożliwia koordynacje działań – strona bez dowódcy jest głucha i ślepa.
Osoba będąca dowódcą lub zastępcą podlega takim samym zasadom respawnu, ale nie może już dowodzić, staje się normalnym żołnierzem.

Zadaniem oficera łącznikowego jest kontaktowanie się z organizatorem oraz wezwanie wsparcia (lotniczego lub artyleryjskiego). Oficer łącznikowy jest również osobom śmiertelną. Utrata oficera łącznikowego uniemożliwia kontakt z organizatorem – brak zatem informacji wywiadowczych, rozkazów, uniemożliwia wezwanie wsparcia. Storna pozbawiona oficera łącznikowego musi wysłać posłańca (posłańców) do sztabu z prośbą o przydzielenie nowego. Posłaniec rozmawiający z organizatorem jest nieśmiertelny. w drodze do organizatora i w drodze powrotnej jest śmiertelny

Respawn
Osoba trafiona zakłada czerwoną szmatę i czeka w miejscu trafienia. Osoba trafiona udaje się sama do oznaczonego flagą/szmatką miejsca (respawn polowy) lub bezpośrednio do obozu. Tam odpoczywa 10 min. i wraca do walki. Zdjęcie chusty może nastąpić tuż przed powrotem do walki. Osoba trafiona nie czeka tylko od razu udaje się do respawnu.

W scenariuszu zakłada się istnienie kilku respawnów. Amerykanie i Polacy mają po dwa respawny. Jednym jest obóz, drugi „polowy” - dowolny punkt na terenie, w którym odbywa się scenariusz. Respawn polowy jest stały i nie może być przenoszony. Kurdowie posiadają trzy respawny – obóz i dwa polowe (zasady jak w NATO)
Każdy polowy respawn może zostać zlikwidowany przez zdjęcie flagi, pokazującej jego miejsce.
Informacje o położeniu respawnów mają zostać przekazane organizatorowi.

UWAGA: Ilość respawnów może ulec zmianie. Zależeć to będzie od ilości uczestników.

Jeńcy.
Jeńcem może zostac każdy. Żeby zostać jeńcem, przeciwnik musi podejść na odległość mniejszą niż 2m oraz musi on poinformować go: "Jesteś jeńcem". Osoba poinformowana nie może strzelać i bez oporu poddać się woli przeciwnika.

Jeniec musi odpowiedzieć zgodnie z prawdą na wszystkie pytania. Przeszukanie - powinien oddać wszystko, co jest istotne dla scenariusza.

Maksymalny czas bycia jeńcem to 15 min. Podczas gdy przetrzymujemy jeńca możemy wykorzystać jego radio do podsłuchiwania , ale nie możemy nadawać podkreślam tylko i wyłącznie możemy podsłuchać jak weźmiemy do niewoli jeńca i tylko jego radiem.

Dodatkowe rozkazy zostaną przekazane przez oficerów łącznikowych w postaci rozkazów ustnych lub kopert z rozkazami.

Nie ma limitów amunicji. Teren objęty scenariuszem zaznaczony będzie na mapie. Mapy zostaną rozdane przed scenariuszem na odprawie. Wymagane jest przestrzeganie wszystkich informacji znajdujących się mapach – dotyczy głównie terenu objętego scenariuszem. Opuszczenie tego terenu w celu obejścia pozycji wroga (lub innego typu oszustwa) będzie karane wyeliminowaniem ze scenariusza.

Jeżeli do Środy do godziny 20.00 niebedzie minumum 80 osób na liście (proszę się wpisywać) odwołuje zlot i bedzie przełozony na inny termin.

xae

xae nie ogarnia kilka rzeczy...

Happie

bo tu jest podział dobrzy amerykanie + dobrzy polacy vs reszta ;p a na ostatnim zlocie słyszałem od samego mydlika, że już nie będzie takiego podziału dobrzy amerykanie vs reszta (teraz jest zimana bo dodali el polaco Freak

)

no cóż jak zwykle na amerykańców przystało wdupią ;p. całego scenariusza nie czytałem bo zaraz idę spać ;p. i ponawiam pytanie ktoś ma sprawną broń a się nie wybiera? Freak

z tymi jeńcami to będzie hujnia ;p ktoś się będzie skradał wykreje przeciwnika który będzie czekał na strzał prosty dobry powie że jest jeńcem i bum, hujnia, chyba, że jeńca będzie można odbić ;p

Sariel

Bam nie jedzie (ma robote) Więc mogę ci wziąć jego broń.

A co do scenariusza to: Jedyna przewaga "Kurdów" to ten trzeci punkt respawna - który jeśli zostanie odnaleziony i zniszczony (co nie będzie zbyt trudne przy przewadze liczebnej i łatwiejszych celach - IMO łatwiej utrzymać punkt niż go zdobyć) to tamci mają przejebane.

Dodatkowo jeśli nie będzie założenia typu:
- Kurdowie zdobywają cel X - polacy odpadają z rozgrywki, Kurdowie zdobywają cel Y Amerykanie odpadają. To i tak obie te siły zejdą się w jednym punkcie (bo to najlepsza taktyka) A drugi cel będą pierdolić.

Goch

...oooo to teraz Z.O.M.O. z amerykanami bedzie ciekawie.
tylko to na pewno 2 dniowe? bo mi sie wydaje że to znowu jeden dzien bedzie a mydlik tylko tak wstępnie napisał, dowiedz sie ktos bo hujnia bedzie jak sie ze wszystkimi tobołami zabieżemy a to sie okaże jedno dniowe.

Kogut

dobra ja na zlot dzieki uprzejmości sklepu nie jade.
Ale ciocia dobra rada wam mówi:
brać cos na komary !!!!
kupic zapas wody do uzytku zwiazanego z higiena.
przeliczyc ludzi i zaopatrzyc sie w odpowiednia liczbe namiotow.
2 osoby zawsze moga spac w aucie.
Wilma jak chcesz i ładnie poprosisz dostaniesz na czas zlotu bębenek